W jednym z poprzednich artykułach omawialiśmy najważniejsze przyczyny spadku bezrobocia począwszy od lat dwa tysiące trzy-dwa tysiące cztery do dnia dzisiejszego. Jako najważniejsze wymieniliśmy ustabilizowanie się wzrostu wydajności pracy na poziomie około trzech procent rocznie – dzięki czemu każdy punkt procentowy wzrostu gospodarczego ponad ten wzrost wydajności powodował powstawanie nowych miejsc pracy , oraz czynniki demograficzne: na rynek pracy zaczęły wchodzić roczniki niżu demograficznego , natomiast coraz więcej osób przechodziło na emeryturę.
Jeśli do tego dodamy osoby które wyjechały za pracą do krajów Unii Europejskiej to mamy jasny obraz jeśli chodzi o przyczyny tak niskiego bezrobocia z jakimi mamy do czynienia dziś. Jeszcze kilka lat temu wpływ na poziom bezrobocia miał wpływ napływ Ukraińców jednak ci na dzień dzisiejszy wolą po otwarciu rynku pracy przez Niemcy pracę u naszych zachodnich sąsiadów – w zdecydowanie lepszych warunkach i za zdecydowanie lepsze pieniądze. Na dziś dzień można śmiało powiedzieć , że jednym znaczącym czynnikiem mającym wpływ na bezrobocie w Polsce jest kondycja polskiej gospodarki , a więc cykl koniunkturalny. W rozwiniętych gospodarkach takich jak Niemcy czy USA aby gospodarka kreowała nowe miejsca pracy wystarczy wzrost gospodarczy na poziomie około jednego procenta , gdyż jeśli chodzi o wydajność pracy kraje te osiągają na tle innych krajów europejskich oraz światowych prawdziwe rekordy i są liderami jeśli chodzi o nowoczesne maszyny oraz urządzenia dzięki którym produkujemy taniej , więcej oraz szybciej. Nowe technologie jak wiadomo kosztują niemało , polskie fabryki oraz zakłady pracy bardzo często kupują używany sprzęt z zagranicy tak więc nasza wydajność pracy też rośnie szybko , jednak z pewnym opóźnieniem w stosunku do krajów rozwiniętych takich jak Niemcy czy Francja.
Dlaczego bogaci inwestują w sport?
Wiele osób zastanawia się dlaczego bogaci ludzie inwestują w sport. Najbardziej racjonalną odpowiedzią powinno być to, że inwestują po prostu dla pieniędzy – problem jednak w tym, że na mało którym sporcie da się zarobić , mało który sport potrafi wypromować przeciętny biznes na tyle , aby ekwiwalent reklamowy dla firmy był na tyle wysoki aby przedsiębiorca mógł wyjść co najmniej na zero – nie mówimy nawet o zarobku. Jednym z takich sportów do którego reklamodawcy niemal lgną jest oczywiście piłka nożna. Oczywiście mówimy tutaj o piłce na najwyższym krajowym oraz europejskim poziomie ,gdyż piłka z niższych lig być może poza Anglią która jest krajem gdzie piłka nożna została praktycznie wymyślona , jest oglądany przez tylko i wyłącznie najwierniejszych fanów. Jeśli chodzi o kluby piłkarskie , o które biją się czołowe firmy w Europie i na Świecie to jest takich kilkanaście i każdy z nich należy do jednej z czołowych lig europejskich takich jak angielska, hiszpańska, włoska, niemiecka czy też francuska.
O możliwość umieszczenia swojego logo na trykocie czołowych klubów z tych krajów bije się praktycznie każda firma na świecie , a możliwość umieszczenia swojego logo z dwóch najlepszych lig takich jak angielska oraz hiszpańska jest warte dziesiątki milionów euro co jest bez wątpienia kwotą niebagatelną , a budżety najzasobniejszych klubów na świecie zbliżają się wielkimi krokami do przekroczenia magicznej bariery miliarda euro i są blisko dwadzieścia, trzydzieści razy większe niż budżet największego i najbogatszego polskiego klubu (mowa o Legii Warszawa). Oczywiście poza ogromnymi kwotami z kontraktów reklamowych , praw telewizyjnych , biletów oraz sprzedanych gadżetów topowe kluby muszą być rok rocznie dofinansowane kwotą przynajmniej kilkudziesięciu milionów euro przez swoich właścicieli , gdyż walka o największe tytuły jest bardzo zażarta , a kibice każdego klubu chcą mieć w swoich klubach gwiazdy piłkarskie , a ich zarobki rosną w tempie wręcz zastraszającym. Najlepsi piłkarze świata potrafią rocznie zarabiać grubo ponad dwadzieścia milionów euro co znacznie przekracza budżet zdecydowanej większości klubów z naszej ligi. Reasumując można stwierdzić , że większość właścicieli największych klubów kupuje je dla chwały i splendoru , gdyż przepalając rok rocznie dziesiątki milionów euro praktycznie nigdy nie uzyskają zwrotu z ekwiwalentu reklamowego.