W Polsce przez cały czas utrzymuje się jeden z najwyższych poziomów bezrobocia w Europie. Jaka jest tego przyczyna? Przecież niby jesteśmy zieloną wyspą, mamy wzrost gospodarczy, więc dlaczego skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?
Jednym z głównych przyczyn bezrobocia bez wątpienia jest właśnie ten wzrost gospodarczy. Teoretycznie rzecz biorąc jest on wysoki, ale jak na możliwości i potrzeby polskiej gospodarki jest on zdecydowanie zbyt niski. Jako, że w krajach rozwijających się wydajność pracy rośnie zdecydowanie szybciej niż w krajach rozwiniętych(Niemcy, Francja, Anglia), to żeby gospodarka kreowała nowe miejsca pracy to wzrost gospodarczy musi być zdecydowanie wyższy niż wzrost wydajności pracy. Wiadomo, że importujemy z krajów rozwiniętych nowoczesne maszyny które usprawniają produkcję, więc ten wzrost u nas będzie na pewno szybszy(kraje rozwinięte mają te maszyny już od dawna), tak więc gloryfikowany przez ekipę rządową wzrost gospodarczy tak naprawdę jest niski. Kolejna przyczyna wysokiego poziomu bezrobocia, to tak zwane bezrobocie naturalne. Po prostu nie każdemu się chce pracować, a darmowe ubezpieczenie medyczne które otrzymujemy po zarejestrowaniu się jako osoba bezrobotna sprawia, że takie osoby chętnie rejestrują się w Urzędach Pracy i sztucznie zawyżają poziom bezrobocia w kraju.
Czy likwidacja zasiłków dla bezrobotnych ma sens?
Uważa się, że Urzędy Pracy to relikt poprzedniej epoki. Usługi Urzędów Pracy są bardzo niskiej jakości. Pierwszy przykład to oferty pracy. W jednym z najbardziej obleganych Urzędów Pracy w Polsce w mieście Wrocław, a wiec w Urzędzie Pracy znaleziono ponad sto aktualnych ofert pracy. Warto dodać, że na jedną osobę bezrobotną nie przypada nawet jeden procent oferty. Należy to tłumaczyć albo lenistwem, albo bardzo niskimi kompetencjami osób zatrudnionych w Urzędzie Pracy, gdyż nawet na bardzo małych portalach internetowych poświęconych poszukiwaniu pracy można znaleźć minimum kilkanaście razy ofert pracy więcej, i wcale nie są na to przeznaczane pieniądze podatników. Podobnie jest z zasiłkami dla bezrobotnych. Są na tyle niskie, że nie da się na nich wyżyć cały miesiąc, lecz zwykle pobierają je osoby które pracują na czarno. Podnoszą się oczywiście głosy, że zasiłki dla bezrobotnych trzeba bezwzględnie zlikwidować, gdyż są nieefektywne, niepraktyczne oraz zsumowane powodują niemałe obciążenia dla budżetu. Oczywiście taka koncepcja jest bez sensu, gdyż taka osoba bezrobotna bardzo szybko stanie się po prostu klientem najbliższego ośrodka pomocy społecznej. Jeśli już chcemy zmienić system musimy zmienić go kompleksowo. Wybiórcze kasowanie różnych, niezbyt mądrych instytucji nic nie da.